Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dobryduch
Więcej, więcej, więcej
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:50, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja myśle ze matma powinna byc obowiazkowa tak samo jak polski!!
no albo polski do wyboru!??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sandra
Czekając na...
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23:16, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
matma? to jakaś kpina
nie wszyscy muszą umieć liczyć, całkować i cudować, na takim poziomie, żeby katować się matmą na maturze.
a chodząc do polskiej szkoły i mówiąc tym jezykiem (ojczystym, jakby nie patrzeć) ) wypada go trochę znać.
to moje zdanie odnośnie obowiązkowego zdawania języka polskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_Ania
Czekając na...
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Czw 23:26, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jezeli matura z matematyki bedzie obowiazkowa a w ktoryms tam roku chyba bedzie to conajmniej co 4 maturzysta jej nie zda, no chyba, ze obniza poziom w co watpie. Przeciez nauczyciele nie wyrabiaja sie z realizacja materialu, 3-letnie licea to byl czyjs chory pomysl, za ktory placa wlasnie maturzysci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssszaman
Moderator
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 23:34, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mam wrazenie ze wypowiadaja sie tu same osoby ktore matematyki nie zdawaly.
bez przesady - matma na poziomie podstawowym nie jest taka trudna (a juz nie piszcie o jakis całkach, bo takowych w zakresie programowym liceum nie ma, jesli sa omawiane to tylko z inicjatywy nauczyciela).
kazdy musi umic liczyc. Sandro mowisz ze poslugujesz sie jezykiem polskim wiec musi byc obowiazkowy. a jak ci wydaja reszte w sklepie to poprosisz o policzenie kogos kto taka mature zdal? prosze cie.... nie kazdy musi zdawac przeciez na poziomie rozszerzony. a matematyka uczy logicznego myslenia, ktorego - o zgrozo - wielu ludzom brakuje. ja uwazam ze to bardzo dobry pomysl. i nie mowcie o biednych "antytalentach" ktorzy nie sa w stanie sie nauczyc...bo po pierwsz sa w stanie. a po 2 nie-humanisci moga mowic ze nie nauczyc sie pisac wypracowan.
ps.
moi nauczyciele wyrobili sie z realizacja materialu i mielismy jeszcze ponad miesiac na powtorki - choc chodzilem do klasy matematyczno-informatycznej, wiec mialem chyba o jedna godzine w tygodniu wiecej niz standartowo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dobryduch
Więcej, więcej, więcej
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 0:36, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z szamanem!!taki np scisłowiec obleje jezyk polski bo np źle napisał wypracowanie i ma rok w plecy!!!a po co mu jezyk polski skoro chciał zdawac np na polibude!!a tam ocena z tego przedmiotu nie jest brana pod uwage!!niech bedzie równośc nie kazdy przeciez jest humanista!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabra
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 15:32, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
moim skromnym zdaniem powinni z gory powiedziec, ile przedmiotow musi byc zdane, ale nie wymieniac konkretnie. Nasz wybor. Ja polski bede zdawac podstawowy, bo do niczego mi nie jest potrzebny - skupiam sie na jezykach obcych, ale zdawac go musze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzych13
Więcej, więcej, więcej
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:02, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmmmm, powiem tak, zgadzam sie z Szamanem ze matematyka podstawowa nie jest taka trudna i zadnych calkow nie ma,
ale co jest latwe dla osoby ktora lubi matme to z drugiej strony nie musi byc takowe dla innych
ale czy matematyka obowiazkowa to dobry pomysl, nie nie uwazam tego za dobry pomysl dlatego ze gdy widze w jakim stopniu matematyka sprawia problemy w mojej szkole to uwazam ze taka obowiazkowa matematyka podnioslaby niestety procent niezdawalnosci, poza tym osoby ktore wybieraja matme na mature nie musza koniecznie byc zdolni z pozostalych przedmiotach do wyboru i dla nich tez bedzie to utrudnienie
dlatego uwazam ze powinno zostac tak jak jest, bo jest dobrze
okej Szaman czlowiek musi liczyc, ale takie naprawde podstawowe rzeczy
nikt w sklepie nie poprosi delikwenta o wyliczenie prawdopodobienstwa ze w wydanej reszcie 6 zlotych beda 3 dwuzlotowki
i tyle, powiedzial to tegoroczny maturzysta ktory zdaje matematyke a niechcialby zdawac jeszcze dodatkowo z przymusu czego innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izaw
Nobody
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:15, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Uważam Szzzaman, ze jak zwykle przesadzasz... z tym liczeniem pieniędzy w sklepie..., Matematyka nie powinna byc obowiązkowa. Język polski, jak najbardziej, powinien być obowiązkowy - zwazywszy na fakt, iż w dzisiejszych czasach matura (z j. polskiego) jest po prostu banałem - nalezy przygotować ją ładnie w domu, a potem ładnie opowiedzieć o niej przed komisją! Pozostaje kwestia wypracowania - nie przesadzajmy: dwie strony wypracowania, które są wymagane na maturze - to taki problem?. Mieszkamy w Polsce, więc mówić i pisać po Polsku też potrafimy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssszaman
Moderator
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 1:04, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
takim samym "banałem" jest matura z matematyki (zaznaczam ze mowie o podstawowej, bo rozszerzonej nie odwazyl bym sie tak nazwac). ja wiem ze wygodniej jest robic mniej. i wcale sie nie dziwie ze uczniowie tak wola.
"zyje w polsce to polski musze znac" a moze dlatego ze zyjesz w polsce to juz go znac wiec nie musisz sie go uczyc? (oczywiscie ze tak nie mysle, staram sie tylko wykazac banalnosc tych stwierdzen)
ja jestem humanista. studiuje na stosunkach miedzynarodowych. zdalem mature z matematyki. i to rozszerzona. nie mowicie ze to terudne. zrobilem to wiec wiem ze tak nie jest.
poza tym matematyka uczy kreatywnego myslenia. poszerza choryzarty. jest kolejnym jezykiem ktory opisuje rzeczywistosc. i warto go rozumiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziorek
Czekając na...
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Sob 22:58, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
rozśmieszają mnie ludzie którzy mówią że nowa matura jest trudna. ciekawe w takim układzie co by powiedzieli o starej. ja jestem pierwszym rocznikiem nowej matury i bardzo się z tego powodu cieszę. posiadam umysł scisły i matematyka nie sprawiała mi trudności. za to jakbym miała pisać 5 stronicowe wypracowania to chyba bym od razu podziekowała. tak więc ułatwienie wprowadzili co do polskiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izaw
Nobody
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:29, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szszszaman mówisz, że: "zyje w polsce to polski musze znac" a moze dlatego ze zyjesz w polsce to juz go znac wiec nie musisz sie go uczyc? (oczywiscie ze tak nie mysle, staram sie tylko wykazac banalnosc tych stwierdzen) I Ty Gościu studiujesz stosunki międzynarodowe??? W ogóle Cię nie rozumię! Popieram natomiast Madziorek - ja osobiście pisałam starą maturę, obecnie pomagam maturzystom przygotować się do nowej matury i uwierzcie - jest ogromna róznica! A maturzyści tylko narzekają... hmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssszaman
Moderator
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:31, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
oczywiscie ze stara matura byla trudniejsza. przynajamniej z jezyka polskiego. bo z matmy na nowej maturze najwiekszym problemem jest czas - moim zdaniem jest go za malo, a kiedys bylo wiecej. dzis na czesc podstawowom ma sie 2h a rozszerzona 2,5 (o ile dobrze pamietam) a kiedys bylo 5 h na jedna czesc, a zadan bylo mniej....
nasz nauczyciel od matematyki mowil nam zawsze ze naszym wrogiem nie bedzie brak wiedzy tylko czas...i tak bylo....
ps.nie rozumiem dlaczego wykazujesz brak szacunku wobec mojej osoby. i co nie odpowiada ci w moim studiowaniu. fakt iz popelniam literowki w tekstach pisanych? och zgrozo. chyba ktos tu jest bardzo zakompleksiony....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pudelek.pl
|
Wysłany: Nie 13:14, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ssszaman napisał: |
nasz nauczyciel od matematyki mowil nam zawsze ze naszym wrogiem nie bedzie brak wiedzy tylko czas...i tak bylo....
|
tak czas najwazniejszy
bo albo sciaga z zadaniami do ciebie dojdzie na czas albo nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ssszaman
Moderator
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:39, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
trudno z ciagac na matematyce, wlasciwie jest o bez sensu - wszystkie wzory ktore sa potrzebne do rozwiazania zadan sa podane. wiec wystarczy tylko podstawic. a przeciez na sciagach tylko wzory mozna napisac :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pudelek.pl
|
Wysłany: Nie 18:58, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ale ja nie mialem na mysli sciaganie zworow itp.
tylko o sicagnieciu / przepisaniu zadania od kogos
do tego jest ci potrzebny czas aby odpowiednia sciaga krazaca po sali zdarzyla do ciebie dojsc
pamiatam jak zdawalem stara mature jeszcze, ostatecznie nie zdecydowalem sie na matme- teraz zaluje.
dostalabym 3 zadania rozwiazne - przepisalbym i mialbym 5.0
tak to musialem sie meczyc nad wypracowaniem z histroii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|