KasiaK (vel Koziolek)
Więcej, więcej, więcej
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź (tęsknie za Rotterdamem)
|
Wysłany: Czw 16:50, 30 Lis 2006 Temat postu: Internauci piszą wiersze dla kundelka - historia Kuby |
|
|
Znane są już wyniki sekcji zwłok psa, który 13 lat żył na stacji benzynowej w Katowicach. Okazuje się, że nie wytrzymało serce Kuby. Zwierzę zdechło z powodu zawału
Ta historia poruszyła rzesze Czytelników. Kundelek Kuba przypominający wilczura żył na stacji PKN Orlen przy ul. Murckowskiej. Tam miał swoją budę, miskę, dobrzy ludzi dawali mu jedzenie. Psa przygarnęli byli pracownicy stacji. Kuba jednak bał się ludzi, nigdy nie podchodził do nich zbyt blisko.
Ponad miesiąc temu zmienił się ajent stacji. Nowa kierowniczka przegoniła czworonoga. Podobno sikał na opony samochodów klientów, a ludzie zostawiali mu jedzenie w różnych miejscach stacji. Kuba schronił się w pobliskim lasku. Kobieta wezwała pracowników katowickiego schroniska. Ci próbowali go złapać. Kuba wczołgał się do pobliskiej rury ciepłowniczej. Tam został na dobre. Kilka dni temu martwego psa wydobyli stamtąd strażacy.
Kiedy napisaliśmy, że Kuba nie żyje, w internecie powstała specjalna strona: [link widoczny dla zalogowanych]
Na górze umieszczono duże zdjęcie psa, nagłówek: "Historia psa Kuby i pewnej stacji Orlen". Strona zawiera wszystkie artykuły, w których opisywaliśmy sytuację zwierzaka. Obok po lewej stronie pełna relacja Fundacji "For Animals" z odnalezienia ciała Kuby.
Przedstawiciele fundacji opisują, jak zabrali ciało psa, owinęli w worek i zawieźli do Państwowego Zakładu Higieny. Są wpisy internautów z całego kraju. Namawiają do bojkotu stacji na Murckowskiej, można tam zamówić naklejki "Nie, dziękuję, nie tankuję na PKN Orlen", "Jak Orlen Kubusiowi, tak klienci Orlenowi", "Za Kubusia wypędzenie nie tankuję już w Orlenie".
Ludzie piszą też wiersze: "Schroniłeś się w otulinie drzew, Tak szybko biło Twoje serce. Znałeś te konary od zawsze... Cisza ukoiła cię do snu... Odnalazłeś swój dom". Można posłuchać trzech piosenek poświęconych psu.
- Chcemy, by PKN Orlen przekazał pieniądze na rzecz bezdomnych zwierząt. Niech je dadzą wojewodzie, który we współpracy z nami mógłby pomóc najbardziej potrzebującym placówkom. Dochodzą do nas sygnały z całego kraju, że Kuba nie był jedynym zwierzęciem mieszkającym na stacji benzynowej. Chcemy, żeby koncern wypracował procedury postępowania ajentów z tymi zwierzętami, by tragedia się nie powtórzyła. Deklarujemy pomoc. Możemy zwierzęta szczepić i odrobaczać - deklaruje Joanna Zaremba z Fundacji "For Animals".
Przedstawiciele koncernu zapowiedzieli, że PKN Orlen wyciągnie konsekwencje wobec tych, którzy mogli przyczynić się do zgonu Kuby. - Będziemy starali się zrehabilitować w oczach nie tylko naszych klientów, ale wszystkich osób wrażliwych na los zwierząt. Jeszcze dziś podejmiemy konkretne decyzje w tej sprawie - obiecywali.
/oby/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krzych13
Więcej, więcej, więcej
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:52, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
strasznie smutna historia, kierowniczka powinna sie wstydzic takiego zachowania, pies na pewno nie zawadzal, wymyslila sobie tylko pretekst do wyrzucenia psa
coraz mniej jest w ludziach serca do zwierzat niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|